poniedziałek, 24 listopada 2014

885//14. WIERSZ O PRZEMIJANIU, CZYLI O NICZYM



Wiersz o przemijaniu,
czyli o niczym

Za oknem deszcz, a czasm mgła,
za oknem wszystko to co złe,
w domu kominek, miękki szal...
W domu ciepełko, dobre chwile.

Okiem przez ramię na stary świat,
kręci się niczym gwiezdny firmament...
I niech ta karuzela trwa,
ja sobie w domu pozostanę.

Nie będę wyprzedzała dni,
nie będę ścigać cudzych myśli. 
Mam własne, nie są takie złe.
A dla odmiany coś się przyśni. 

Rozkołysany wiatrem śpiew 
czasem odwiedzi moje okna. 
Takie wspomnienie - chcę czy nie -
 że kiedyś i ja byłam młoda... 

© Elżbieta Żukrowska 24.11.2014. 
Fot. Władysław Zakrzewski




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz