niedziela, 23 listopada 2014

884//14. WOŁAM - WRÓĆ!





Wołam - wróć! 

Wołam – ale usłyszeć mnie teraz nie zdołasz.
Mam potargane życie, zaburzony spokój.
Tego ci nie opowiem, niczym nie przekonam
jeśli sama prawdziwie nie zechcesz powrotu.

Tak też i milczę zacisnąwszy zęby.
Popełniam głupstwa, mylę się i błądzę.
Mam być litą skałą albo twardym dębem.
A tym czasem sam z sobą uradzić nie mogę.

Jakoś powstrzymałem się przed wysłaniem listu,
nie telefonuję – choć może byś i chciała.
To czas abyś przemyślała dogłębnie wszystko,
a w szczególności, też mnie zrozumiała.

Wróć – powtarzam w duchu i wyciągam ręce,
aby tym gestem uprosić najbielsze anioły
- niech przywiodą ciebie tutaj jak najprędzej!
Tak mało potrzeba, abym był wesoły.

© Elżbieta Żukrowska 23.11.2014. 
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz