Milongi czas
Zakipiał gniewnie pragnień krąg,
milongi nuty się rozprysły,
on ją w objęcia mocne wziął,
w tangu ścierają się wzburzone zmysły.
Nie będzie nic, zamknięty czas,
liczy się tylko ta muzyka!
Więc jeszcze jedno szybkie pass!
I butki spadły, i spódniczka...
Jakieś rozdarcie... skargą łka!
Co jest powyżej... gdzie ratunek...?
I dłonie dwie, miłosna gra...
A ledwie czas jest na pocałunek.
© Elżbieta Żukrowska 17.11.2014.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz