TAK SOBIE TYLKO CZEKAŁAM
Dzwoniłeś?
Czekałam tak bardzo...
Księżyc stał w oknie
i też czekał — szyderca!
Chciał to zobaczyć
— jak zostaję z niczym.
A miało być
wytrawne wino,
serenada słowika,
nawet
jakieś na pukanie w moje sny...
Dzwoniłeś?
A jednak telefonu nie było
Klamka się nie poruszyła
— ta u drzwi...
To znowu nie ty, nie ty...
A ja ci myśli wysłałam tysiące.
Przywoływałam, jakbym kusiła
— chociaż przecież między nami
wszystko niezobowiązujące.
Tak sobie tylko czekałam...
Byłam...
Księżyc się ze mnie naśmiewał.
Pyzatą głową chwilę kiwał...
Cóż, że czekałam? - chciałam!
Nadzieja też bywa miła....
© el.żukrowska 31.lipca 2013.
Fot z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz