sobota, 10 sierpnia 2013
453/13. MÓJ RÓŻOWY ŚWIAT
MÓJ RÓŻOWY ŚWIAT
Być może przyjdziesz do mnie nocą,
gdy pozałatwiasz swoje sprawy,
a mnie się teraz oczy mroczą,
spojrzenie robi trochę mgławe...
W zasadzie powiem ci — nie przychodź.
Świat i bez ciebie jest różowy.
Cienie się kładą z dobrej strony,
nawet bywają purpurowe!
Nie, zdecydowanie tu nie przychodź!
Szczęśliwie już cię zapomniałam...
Co było — wreszcie się skończyło,
choć niekoniecznie tego chciałam.
Teraz ty nie myśl, nie wspominaj.
Różowe świty niech powstaną,
jutrzenki zwiewne, różano-pióre
— takie, jak mgły, te gdzieś nad ranem.
Zapomnij! Wykreśl moje imię.
Wspomnienia posyp piaskiem miałkim.
Twój świat? Czy on naprawdę żyje?
Nie ważne! O mnie — zapomnij całkiem.
© el.żukrowska 1.sierpnia 2013.
Fot z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz