sobota, 10 sierpnia 2013
452/13. SZCZĘŚLIWY DZIEŃ
SZCZĘŚLIWY DZIEŃ
A kiedy będę piła już czwartą kawę,
bez liczenia do trzech lub do trzystu,
z zamkniętymi oczami poznam dzień,
ten najważniejszy, szczęśliwy a przypadkowy.
Muszę być tylko cierpliwa.
Odnajdę cię w tym, co najważniejsze!
Odrobina relaksu, uczucia, bliskości,
odrobina ciebie, pieszczotliwych dotknięć,
słów, które się śmiały w pełnym słońcu,
i muzyki naszych najpiękniejszych marzeń.
Wiedzieliśmy, że dla nas zaledwie jest chwila,
moment skradziony z wielkiego zegara,
jak uśmiech losu, jak okruch szczęścia,
kawałek nieba, oczu zapatrzenie,
ręce, co się wzajemnie ciepłem karmią.
Zatrzymałam te drobne perełki, schowałam.
Czasem, gdy mam odpowiedni nastrój,
wydobywam je w cichości serca.
Troszkę się boję, by nie spłowiały na słońcu,
albo nie zwietrzały, jak zapomniana lampka wina.
© el.żukrowska 31.lipca 2013.
Fot. z internetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz