DO R***)
Czasem jesteś zapatrzony
(tu okular, a tam ekran),
a w zasadzie zbyt zmęczony
— jak ci podpowiada świekra.
Utrudzenie cię dopadło,
już pięć minut w nieuwadze,
pora powygaszać wszystko,
wtedy sen czoło wygładzi.
Wypoczywasz od laptopa
noc, a bywa, że dzień cały
i wieczorkiem ... znowu włączysz,
by się bawić doskonale.
Tutaj zdjęcia, tam rozmowa,
może drobny flirt na boku,
wszystko bardzo jest niewinne
i właściwie to... z doskoku.
Znowu noc i pora rozstań.
Korci wygodny materac
— jest ważniejszy niż znajomość,
jaką właśnie dziś zawierasz.
Rozmarzonym okiem patrzysz
gdzie kołderka i poduchy,
to znów na dziewczynę zerkasz,
lecz... już się pożegnać musisz...
Czasem jesteś zapatrzony
(tu okular, a tam ekran),
a w zasadzie zbyt zmęczony
— jak ci podpowiada świekra.
Utrudzenie cię dopadło,
już pięć minut w nieuwadze,
pora powygaszać wszystko,
wtedy sen czoło wygładzi.
Wypoczywasz od laptopa
noc, a bywa, że dzień cały
i wieczorkiem ... znowu włączysz,
by się bawić doskonale.
Tutaj zdjęcia, tam rozmowa,
może drobny flirt na boku,
wszystko bardzo jest niewinne
i właściwie to... z doskoku.
Znowu noc i pora rozstań.
Korci wygodny materac
— jest ważniejszy niż znajomość,
jaką właśnie dziś zawierasz.
Rozmarzonym okiem patrzysz
gdzie kołderka i poduchy,
to znów na dziewczynę zerkasz,
lecz... już się pożegnać musisz...
Zdjęcie z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz