niedziela, 5 kwietnia 2015

* * * (A kiedy cienie...)



*   *   *
- inspirowany obrazem Telemacha Pilitsidisa

A kiedy cienie znieruchomiały
zamienione w jednostajny mrok
i żadna zła myśl
już nie mogła dosięgnąć
uwięzionych wzajem
ust rąk skóry rozpalonej
czas się wypełnił miłością
milczeniem o szczęściu i oddaniu
o radosnym trwaniu w jedności
o cudzie istnienia
dla drugiego człowieka

Spóźnionym świtem
wrócił szept cichszy niż lot jaskółki
zmęczony uśmiech
rozpłynął się
w najczulszym pocałunku

© Elżbieta Żukrowska 4.04.2015.
Fot. Obraz Telemacha Pilitsidisa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz