A Panią Urszulą Rosłaniec...
Zbyt wcześnie dotarłam...
To już!
Trafiłam na bardzo wdzięcznych słuchaczy.
Z poetą Zbigniewem Murawskim.... Tak trudno było się rozstać!
Muzyka była cudowna! Grała także Pani Małgosia - ale nie mam Jej zdjęcia.
Autorka obrazów.
Z szefową Galerii.
Kuzynka.
I zostały już tylko wspomnienia. Oraz kwiaty.
~~~~~~~~~~~~~~~~
autor - Zbigniew Murawski
(o spotkaniu)
przekazem strofy zagrały
melodii w wersy zaklętej
brawami nagradzanych
słów Eli poezji przyjęciem
poezja…. muzyka….. obrazy
magicznie się przenikały
działaniem umysłu fantazji
trójgłosem owoce wydały…
poezji oczarowaniem
czas w ucztę umysłu się zmienił
wierszowym częstowaniem
nastrojem słuchaczy obdzielił
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A trzy gerbery czerwone
główki schyliły przekornie
- słowa płynęły chropawo
muzyka brzmiała upojnie (el.żuk.)
~~~~~~~~~~~~
jak oczy szeroko rozwarte
gerbery w poetkę wpatrzone
ozdobną czyniły swą wartę
kłaniały się poruszone(Zb.Mur.)
~~~~~~~~~~~~~~~~
autor - Zbigniew Murawski
(o spotkaniu)
przekazem strofy zagrały
melodii w wersy zaklętej
brawami nagradzanych
słów Eli poezji przyjęciem
poezja…. muzyka….. obrazy
magicznie się przenikały
działaniem umysłu fantazji
trójgłosem owoce wydały…
poezji oczarowaniem
czas w ucztę umysłu się zmienił
wierszowym częstowaniem
nastrojem słuchaczy obdzielił
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A trzy gerbery czerwone
główki schyliły przekornie
- słowa płynęły chropawo
muzyka brzmiała upojnie (el.żuk.)
~~~~~~~~~~~~
jak oczy szeroko rozwarte
gerbery w poetkę wpatrzone
ozdobną czyniły swą wartę
kłaniały się poruszone(Zb.Mur.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz