czwartek, 30 maja 2013

322/13. ROZKOSZE CZY ŚLUBY... ?





ROZKOSZE CZY ŚLUBY ?

Przychodzisz do mnie w fantazyjnych tchnieniach
słowa omszałe w bukiet kwiatów zmieniasz
w spojrzeniu iskry prośby i zaklęcia
uwodzisz kusisz żarem bez pojęcia
rękę wyciągasz — już swoją podaję
łatwo ulegam — bo maj przecież majem

Nie chcę być winna że już prawie tonę
pozornie oczy gdzie indziej zwrócone
zataczasz półkole — do mnie z drugiej strony
we mnie zaś pewność że już szukasz żony
po cichu myślę że właśnie się stanie
że jutro przyklękniesz na jednym kolanie

Dzień następny mija — kwiatów nie przynosisz
i w dalszym ciągu o rękę nie prosisz
za to zbyt łatwo słowa i uściski
żarliwe pocałunki — zanik intuicji

Powstrzymałam wszystko — studziłam zapały
wyznania płynęły szybko — wieczór był wspaniały
na szczęście zegar wybił porę pożegnania
— dość mam uwodzenia i twego kochania

© el.żukrowska 30. maja 2013.
zdjęcie własne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz