sobota, 25 maja 2013

313/13. O MARII





O Marii
( z opowieści pewnego pana)

To niebywałe! — Moja Maria
zapomniała kapelusza!

Wpatruję się w delikatne letnie cacko
ozdobione granatową kokardą
w drobne białe groszki,
wiatr porusza ospale końcami szarfy.
Myślę — może się wróci?
Ale upłynęło już pół godziny
— nie będzie powrotu...
Unoszę kapelusz do twarzy
— miło jest odnaleźć znajomy zapach
i przez chwilę mam złudzenie,
że Maria jest tuż obok,
wystarczy wyciągnąć ręce,
objąć ją — jak zwykle...
I będzie można znów patrzeć
w zielone oczy z iskierkami słońca,
usłyszeć srebrzystą melodię śmiechu...

Marzenia to skryte pragnienia
ustawiczny niedosyt
bliskości,
dotyku,
ust.
Całej ciebie — Mario!

© el.żukrowska 19.maja 2013.
zdjęcie z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz