sobota, 27 października 2012

799. (198/2.) ...NIE DO KOŃCA BIAŁE



... NIE DO KOŃCA BIAŁE

Znałam cię!
Wiem, że cię znałam.
Ale któregoś dnia realne życie
pomieszało mi się ze snami
i ... sama zostałam

co pamiętam?
przyszedłeś jesienią
może był wrzesień
może już październik
wieczór był chłodny
i twój szept — ja cię ogrzeję
uwierzyłam
— utuliłeś lepiej od kołdry
jednak nie zostałeś
— skrzydła miałeś
chyba... nie do końca białe...

© el.żukrowska 26.10.2012.
Zdjęcie z internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz