sobota, 13 października 2012

760. (159/2.) DO DARKA





Do Darka
- śp. Darkowi Gogolowi w chwili choroby
- czerpiąc z Jego opowieści


Białym dziś słowem wołasz do mnie,
przyjaźnią miękka i ciepłą ogarniasz,
słowem, myślą, piosenką kołyszesz,
czasem masz dla mnie słonko lub ciszę…

Innym razem twe słowa bolą,
skargą płyniesz - żal, że nie ukoję.
Żal - bo nie wszystko jest możliwe
-  za to w przyjaźni chyba - uczciwe.

Słowem, myślą, wierszem dziś pieszczę.
Nie zatrzymuję ich sobie jeszcze.
Bywam, gdy tego potrzebujesz,
kiedy bezradnie czasem się czujesz…

Trzymam cię za rękę, gdy niebo bieleje,
gdy dziwna słabość i świat się chwieje.
Życząc ci słońca - podziwiam kasztany,
czekam na radość, gdzie świat jak pijany…

e.żukrowska 13.10.2012.
zdjęcie z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz