SZORSTKIE SŁOWA
zmrożone wnętrze mroźne wydało plony
słowa co chłoszczą co mocno batożą
może jesteś sam nazbyt i też zasmucony
ze smutnego serca nie dasz nic na wesoło
czy spokorniałam? gniew nieposkromiony?
— wiem że zasługuję na najmilsze słowa
a ty tak do mnie jak do wrogiej żony
ze smutkiem myślę — niepotrzebna mowa
i czekam na coś — na słowa pogodne
co swą melodyką poderwą wysoko
albo odrzucą dławiącą udrękę
a myśl poszybuje gdzieś w górę wysoko
chcę objąć rękoma — lecz już się uchylasz
szorstkim słowem ciskasz niczym kamieniami
szukam — czego nie zgubiłam czego nigdy nie mam
—mądrości i litości — nie skropionych łzami
© el.żukrowska 11.10.2012.
Z cyklu "wiersze specjalne".
Zdjęcie z internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz