wtorek, 9 października 2012
752. (151/2.) PRZYJDŹ
PRZYJDŹ
włosy rozpuszczone
ciało jakby w bólu
uczucia nieznane
za mocne za gwałtowne
wielkie uniesienia
to jest jak żywioły
jak trzęsienie ziemi
jak chorał potężny
jak trąby Jerycha
wszystko porusza z posad ziemi
rozumem nieogarnięte
bólem gwałtownym targa
i tęsknotą wzrusza
w nagłych ciasnych skrętach
w światłach które nikną
bez ciebie jestem niczym
bez ciebie jestem tylko
zakochaną pogubioną dziewczyną
przyjdź
- niech się śmiechem rozdzwonię
- niech poemat napiszę
- niech ukoję się byciem we dwoje
- w twoich ramionach...
Przyjdź - przynieś ciszę
e.żukrpwska 9.październik 2012.
Zdjęcie z internetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz