poniedziałek, 22 października 2012
780. (179/2.) W OGRODZIE STASZKA
W OGRODZIE STASZKA
Niby zielono, niby ciepło jeszcze,
a już czerwienią liście zakwitają,
brzozy się buntują, na żółć im za wcześnie,
przecież nie uciekną, niedługo - poddają.
Krzewy barwę zmieniają - lecz to nie żałość,
kusi spóźnione motyle ten lub tamten listek,
a w chłodne noce barw przybywa śmiało
- jesień szybko ogarnia już ogród wszystek.
Spojrzeniem idziesz jeszcze za żuczkiem maleńkim
lub innemu maleństwu zdjęcie barwne pstrykasz,
aż się wierzyć nie chce, że to wszystko do zimy,
kiedy ciągle się ogrodem tak bardzo zachwycasz...
e.żukrowska. 22.10.2012.
Fot. Stanisław Lukas
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czas szybko mija, świat szybko się zmienia :) Ważne by miec oczy otwarte na swiat ;)
OdpowiedzUsuńMiły wiersz, bardzo.. ;)
Pozdrawiam
Evan Olcan
OdpowiedzUsuń... a na niebie ciągle "odmienia się księżyc" i matka Natura co chwila pokazuje inne piękno... Masz rację - zawsze można znaleźć coś pięknego.
Dziękuję za zatrzymanie się przy moich wierszach.
Ciepłe pozdrowienia przekazuje. :)