DO LESZKA ZNÓW
Ty bądź dla mnie uśmiechem leniwym
i sytym pośród dojrzałych jabłek,
albo motylem w niebo ulatuj,
gdy jesień chce deszczem siąpić za kołnierz,
albo – no tak! – latawcem być możesz
pośród ostatnich kolorowych liści
i wyżej na drodze do nieba
rozmarzonego skrzydłami aniołów,
albo najsłodszą watą na patyku
którą jedlibyśmy pospołu…
Jesienią złotą z babim latem,
chryzantemą zadumaną nad światem,
natchnieniem, gdy smutkiem powieje,
a nade wszystko - nadzieją!
e.żukrowska 13.10.2012
zdjęcie z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz