czwartek, 7 maja 2020

GUZICZKI I PIERWSZA RANDKA




Guziczki i pierwsza randka

Już drzwi otwarte - wchodzimy razem.
On chyba drżący, ja - przerażona!
Może ciekawa nowych wydarzeń,
choć ze mnie jeszcze nie jego żona.

Lecz mam na sobie bluzkę specjalną
- nie zwykły tiszert łatwy do zdjęcia,
a rodzaj zbroi - to nie formalność!
Jak uwolnić ciało z tego zapięcia?

Zatem wyjaśniam - jest rząd guziczków,
biegnie od góry przez całe plecy.
Pętelki przy nich - niczym przy spisku! -
rozpiąć jest trudno, łatwiej skaleczyć.

Bluzki, guziczki, oporne palce...
Nie warto szarpać i tracić nerwy.
Tak to już bywa na pierwszej randce,
gdy cię rozpiera nadmiar energii.

Może i dobrze mieć taką bluzkę,
ona ostudzi wszelkie zapędy.
Ale na drugą randkę niech błyśnie
zameczek-ekler - bardzo wygodny.

© Elżbieta Żukrowska 2.05.2020 r.
fot. Pixabay

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz