piątek, 22 lipca 2022

LETNI WEEKEND

 





Letni weekend - © Elżbieta Żukrowska

Rozpoczął się czas przyszły - znaczy nowy weekend.
W górze czarne skrzydła tną podniebne szlaki.
Dołem szumią silniki nowych samochodów,
A przy drogach kwitną ostatnie już maki. 

Jeszcze gdzieś pnie się w słońce wysmukła dziewanna,
gdzie indziej dojrzewają żywokostu wiechy,
a przy płocie domowym zachwyca dziś malwa,
w zasadzie grupa kwiatów dla oczu uciechy.

Lato rozgrzane słońcem wyzłociło plaże,
tam ciągną jak zwykle samochodów sznury,
zaczerpnąć oddechu syconego jodem,
uciec od gorąca asfaltów i murów.

Może po plaży błądzi wakacyjną miłość,
może wpadnie w ramiona już na całe życie,
to jak chleb smarowany rozpachnionym miodem,
- weekend poza miastem budzi się w zachwycie.

Choszczno, 22.07.2022 r.
fot. własne

niedziela, 17 lipca 2022

CZAS NA WYPOCZYNEK

 



Czas na wypoczynek - © Elżbieta Żukrowska
Nocka do drzwi puka,
uśmiecha się mile,
czas odpocząć tobie
i sny przyśnić miłe.
Czas marzenia wzbudzić,
rozkosze przywołać,
aby tego dzionka
nigdy nie żałować.
Kiedy ranek wstanie,
gdy słońce zabłyśnie,
będziesz w sadzie zrywać
porzeczki lub wiśnie.
Może też maliny
zajrzą w twoje oczy
i uzbierasz dzbanek
tych słodkich łakoci.
Później zrobisz ciasto
bogate w owoce,
zaprosisz przyjaciół
na wieczór uroczy.
fot. własna

piątek, 15 lipca 2022

TĘSKNOŚĆ AŻ DŁAWI




 Tęskność aż dławi - © Elżbieta Żukrowska

Gdy tęsknota zamgli oczy,
wiatr bezradnie szarpie oknem,
serce mało nie wyskoczy,
czarne myśli we łzach mokną.
Świeca bezradnie filuje
zapomniała pachnieć ładnie,
niepodcięta popłakuje,
też ma troski? - kto odgadnie?

Fotel niemym przyjacielem,
przytula, zaprasza w drzemkę,
lecz czas żalem wciąż wiruje 
lub układa sny w piosenkę.
Nostalgia dopada, mroczy,
nic, że teraz letnia pora.
Dobrze, że jest ciepły kocyk,
gorzej - nikt nie puka, nikt nie woła...

Choszczno, 15.07.2022 r. 
fot. własne


czwartek, 7 lipca 2022

MÓJ NAJDROŻSZY

 




Mój najdroższy - © Elżbieta Żukrowska

Skoro tu jesteś, najdroższy,
możesz mnie jeszcze przytulić,
pocałunkami ucieszyć po dwakroć,
swoje pieszczoty stokrotnie przedłużyć.

Skoro jesteś tak blisko, jedyny,
to mnie trzymaj najmocniej w ramionach,
chcę w pamięci to wszystko zapisać
i do wspólnych marzeń przekonać.

Niech się drzewo kołysze na wietrze,
niech miłośnie śpiewają słowiki,
a ty szeptem mi mów o uczuciach
i dziel sercem jak jeszcze z nikim.

Skoro jesteś - mój chłopcze wybrany -
twoje oczy i uśmiech, i ręce,
to pozostań już tak zakochany,
prócz miłości - nie trzeba nic więcej.

Choszczno, 6.07.2022 r.
fot. własne

sobota, 2 lipca 2022

ONA I ON





ONA i ON - © Elżbieta Żukrowska

ON jest drzewem, po którym ONA się wspina.
Jest skałą, ostoją, idealnym darem.
A ONA to przecież wiotka dziewczyna,
która kusi i uwodzi wspaniałym ciałem.

Lecz uderza piorun albo ręce drwala.
Nawet skałę można dziś łatwo rozsadzić.
Wtedy ONA, tak drobna, jednak GO ocala,
swą miłością krzywdy wszelkie chce osłodzić.

Przejmuje obowiązki wcale się nie skarżąc,
a choć ciężar duży - to się nie ugina.
Na wątłych ramionach w dalekiej podróży -
brnie przez dalsze życie - to twarda dziewczyna.

Bez płaczu i bez skargi - zamienia się w skałę,
tylko ONA wie teraz jak dojść do przełęczy.
Jest zwykłą kobietą, a trudy nie małe,
lecz to dla NIEGO dąży do świetlistej tęczy.

Skleja rozbity dzbanek lub zszywa skarpety,
ON dla NIEJ najważniejszy i zawsze wspaniały.
Miłość wznosi na szczyty - takie są kobiety.
ONA jedna potrafi ten związek ocalić.

Choszczno, 1.06.2022 r.
fot. Zdzisław Marciniak