niedziela, 24 czerwca 2018

NIE GEJSZA


#plaża_UoP
(warsztatowy plażing)

Nie gejsza

Nad słony Bałtyk raz się wybrałam
podziwiać klify, łagodną falę.
Morze szumiało, ja się kąpałam,
iż było dobrze - więc się tym chwalę.

Zaległam później na mym kocyku,
niechby słoneczko brzuszek liznęło.
Mewy krzyczały, chmurki w zaniku,
a obok jakieś ciało... cmoknęło!

Podniosłam w górę jedną powiekę,
głowę skłoniłam nieco na boczek:
na łokciu wsparty, we mnie wpatrzony,
leżał na plaży jakiś wymoczek...

Smutno mi bardzo, że ma figura
nie wabi nigdy najprzystojniejszych.
Posiadam z dawna taki anturaż...
Widocznie nie mam w sobie nic z gejszy...

© Elżbieta Żukrowska 24.06.2018.
fot. Pixabay

2 komentarze:

  1. Rozbawiłaś mnie tym wierszykiem. No i dobrze, że nie masz nic z gejszy- skórę mają jak przy łagodnej postaci żółtaczki i biust jakby w zaniku;)))))
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń