sobota, 23 czerwca 2018
HELLO!
#plaża_UoP
(wiersz warsztatowo-frywolny ciupeczkę)
Hello!
Piszę do ciebie na piasku, na plaży,
katedro mych pragnień, obiekcie mych marzeń!
Że słońce gorące, a piasek chłodnawy,
że morze szumiące, a czas niełaskawy,
samotność kapryśna, łza w oko zagląda,
a ja, tak niepyszna, czy mogę być BONDA?
Włosy mam... No mam. Podobnie cycuszki.
I nogi dość długie, kręgosłup krzywiuśki...
Za to równe ząbki. I pierwszej białości.
A Bozia mi dała też zgrabne krągłości....
To leżę na plecach, to bikini zmieniam,
niech widzą chłopaki, co jest, czego nie mam.
A potem na kocyk w meduzy się kładę,
olejkiem czasami to-owo wygładzę...
Niech zalśni, niech kusi, niech krew czasem wzburzy,
a co było małe, niech zrobi się duże!
Przeciągam się błogo w słonecznych promieniach
- chłopaki do boju! - za darmo nic nie ma!
© Elżbieta Żukrowska 23.06.2018.
fot. Piksabay
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię Cię taką ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Basiu. I że mnie nadal pamiętasz! Pozdrawiam serdecznie. ♥
UsuńEluniu, czytam Twoje wiersze!!!
UsuńNie umiem ich komentować .
pozdrawiam
Bardzo dziękuję. Miło, że jesteś blisko. ♥
Usuń