czwartek, 30 października 2014

824//14. JESIEŃ? - TAK, JESIEŃ...



JESIEŃ? - TAK, JESIEŃ...

A las jesienny ciągle płonie,
choć brzozy gubią ostatnie liście. 
Dywan pod stopy położony - 
jest całkiem rdzawy, lśni złociście...

Wiatr tylko uporczywie śpiewa,
zmusza do pląsu grube konary
i ogałaca wszystkie drzewa,
by jednakowo wyglądały.

Słońce bezsilne coraz niżej,
nie wspina się świecić w zenicie.
Chłodem zaciąga od północy,
niedługo zmrozi wszelkie życie.


© Elżbieta Żukrowska 29.10.2014.
Fot. Mirosława Pisarkiewicz

2 komentarze:

  1. Mimo, że nie tęsknię za zimą. Tak pięknie opisane przejście mniej mnie smuci:))
    Serdeczności posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juteńko

      - cieszę się, że znajdujesz coś specjalnego dla siebie i tak sympatycznie informujesz mnie, że tu zaglądasz.
      Bardzo, bardzo dziękuję. :) ♥ ♥ ♥

      Usuń