wtorek, 28 października 2014
818//14. ŻYCIE KOŁEM...
ŻYCIE KOŁEM...
Otwórz oczy, otwórz je szeroko!
Coś stanie się za miesiąc, może już za dzień.
Nie pozwalaj, by przemknęło szybko, obok, chyłkiem...
Nie dopuść, by odsunęło cię w ten głęboki cień!
Masz w sobie dość energii, by z samotnej wyprawy
powrócić jak zdobywca i w glorii zwycięstwa.
Więc dlaczego ciągle miewasz oczy jakby łzawe?
Dlaczego sam sobie już zaprzeczasz męstwa?
Zwątpienie? Brak zaufania do samego siebie...?
Gdzieś się zapodziały ważkie argumenty...
Ot, wszystko w biegu i czas sponiewierał ciebie -
a przecież są wspomnienia, słodkie sentymenty.
W swoim azylu "bezpiecznej pieczarze"
(jak żartobliwie określasz swe lokum),
jest miejsce na internetowe wojaże
lub odgrodzenie od świata - po grób święty spokój.
Kiedy przywołuję, byś otworzył oczy
- mam na myśli tylko, byś się nie odcinał.
Życie, jak to życie - wciąż się kołem toczy
i, prawdę powiedziawszy,
nie będzie ta - to będzie inna dziewczyna...
© Elżbieta Żukrowska 23.10.2014.
Fot. z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz