piątek, 24 października 2014

807 //14. BIEDA


BIEDA

Przez twoją głowę myśli biegną
już nasączone najobficiej
troskami, niedostatkiem, biedą,
tym, co za tobą, co jeszcze w życiu...

Ile się zdarzy, a co ominie?
O, niechby wreszcie przyszło dobro!
Troska w ciemnościach niech zaginie
i już nie trafi do nikogo.

Tych skołatanych myśli mrowie!
Pierwsza codzienna - co do garnka...?
Którą opłatę najpierw zrobić?
Cóż, że konieczna jest firanka...

Że na okrągło dwie spódnice...
Niech wytrzymają choć do lata!
Na buty czeka wszak Józiczek:
rozpadły się tamte  od brata...

To takie troski, co gryzą oczy,
a w samotności długo się płacze.
Bezradność wpadła i nie chce odejść,
wypycha na los żebraczy...

Widziałaś przez okno lodziarni
- znajomi z dziećmi są na lodach.
Chciałabyś... wzdychasz bezradnie.
Ale nie możesz... Bardzo szkoda...

Już nie zaciskasz groźnie pięści,
przestałaś szukać lepszej pracy.
Nie masz stosownych znajomości.
Nikt nie zaprosi do współpracy...

Przestałaś jakoś marzyć skrycie,
już na to nawet szkoda czasu.
Przed snem przebiegasz swoje życie
z wielką goryczą, bez dystansu.

Nie masz recepty, brak jest leku,
który by zmienił położenie.
Eksmisji boisz się najbardziej
- to jest największe zagrożenie...

Pięć dni w tygodniu zupa wodzianka,
cały jej sekret w margarynie...
Do tego ziemniak, grochu szklanka...
I nie pokazać nic po minie...

Prąd... Maksymalne oszczędzanie!
Podobnie z wodą i szamponem.
Całe myślenie skierowane
na to, bez czego można się obejść...

Zrezygnowałaś ze wszystkiego,
starając się żyć najoszczędniej.
Choć się nie godzisz w głębi siebie
- to jednak ręki nie wyciągniesz.

Ta bieda... Z dnia na dzień bardziej
jesteś zaszczuta i samotna.
Dość zastawiłaś już w lombardzie
Nikt się o ciebie nie kłopotał...

© Elżbieta Żukrowska 22.10.2014. 
Fot. własne




2 komentarze:

  1. Jakbym czytała Konopnicką i to w dobrym znaczeniu. Pięści się zaciskają, że dzieje się tak w xxi wieku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gościu Anonimowy
      - dziękuję za pochwałę... ♥ za komentarz... ♥
      Opisałam, co niedawno usłyszałam... cała była wstrząśnięta...

      Usuń