A JEDNAK KRYM
Tak nastrojowo.... z leciutkim uśmiechem...
W kieliszku jeszcze pozostał łyk wina...
Dotykasz ramion i pieścisz oddechem...
A w głębi serca ten obraz zatrzymasz...
Nie mówisz nic...
Wydaje się, że padły wszystkie wątłe słowa,
a te mocniejsze taisz gdzieś przede mną...
Przecież potrzebna jest długa rozmowa!
Ale uciekasz w beznadziejną ciemność.
Splątałeś nić...
Nie wiem, co dalej! Jak mam wytłumaczyć,
że to nie pora na nowe rozstanie!
Przecież przyszedłeś tu z ostatnim deszczem.
Miałam nadzieję - na zawsze zostaniesz!
Zostań jeszcze...
Wywróżyłeś z fusów nam długą pogodę.
Mieliśmy polecieć na tydzień do Rzymu...
Może zbyt dużą dałam ci swobodę...?
I ciągle śledzisz wiadomości z Krymu..
To tam pojedziesz...
© Elżbieta Żukrowska 9.10.2014.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz