czwartek, 9 października 2014

777/14. A JEDNAK KRYM





A JEDNAK KRYM

Tak nastrojowo.... z leciutkim uśmiechem...
W kieliszku jeszcze pozostał łyk wina...
Dotykasz ramion i pieścisz oddechem...
A w głębi serca ten obraz zatrzymasz...

Nie mówisz nic...

Wydaje się, że padły wszystkie wątłe słowa,
a te mocniejsze taisz gdzieś przede mną...
Przecież potrzebna jest długa rozmowa!
Ale uciekasz w beznadziejną ciemność.

Splątałeś nić...

Nie wiem, co dalej! Jak mam wytłumaczyć,
że to nie pora na nowe rozstanie!
Przecież przyszedłeś tu z ostatnim deszczem.
Miałam nadzieję - na zawsze zostaniesz!

Zostań jeszcze...

Wywróżyłeś z fusów nam długą pogodę.
Mieliśmy polecieć na tydzień do Rzymu...
Może zbyt dużą dałam ci swobodę...?
I ciągle śledzisz wiadomości z Krymu..

To tam pojedziesz...

© Elżbieta Żukrowska 9.10.2014. 
Fot. z internetu



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz