niedziela, 28 września 2014

769//14. JESIENNE SZEPTANIE



JESIENNE SZEPTANIE

Parasole, drobne ślady,
twarz wilgocią wygładzona...
Spacer ze smutku podkładem, 
mało uczuć, utulenia... 
Deszcz... 

Liście miękko pod nogami, 
pachną tak bardzo jesiennie... 
Może jednak podasz ramię? 
I na spacer mnie zabierzesz?
Wiatr...

Po cóż masz samotnie zwiedzać 
te alejki dobrze znane... 
Lepiej ze mną... więc kochany 
może podaj mi swe ramię... 
Chodź...

Przytulę pod parasolem, 
będę tobie cicho szeptać 
o tym wszystkim, co wieczorem 
chciałabym wraz z tobą poznać...
Chcesz?

© Elżbieta Żukrowska 28.09.2014. 
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz