czwartek, 4 września 2014
714//14. WIERSZ NIEROMANTYCZNY
WIERSZ NIEROMANTYCZNY
Jakieś jazgoty płyną drogą
- zepsuta bywa maszyneria...
A gdzie są konie, gdzie żniwiarze?
Gdzie ojcowizny jest sceneria?
Te wierzby, co do grobli wiodły
i chaos pośród drżącej olchy,
ścieżka przy starym pniu omszałym,
poletko rzepy lub fasolki...?
Teraz połacie równej ziemi,
żadnych tam miedz albo wykrotów,
najdłuższe pola dla traktorów,
aby jak najmniej było zwrotów.
Cień brzozy żeńcom niepotrzebny,
ani też stawik dla obmycia,
bo tylko traktor i maszyny -
warkot i zgrzyty już o świcie.
Ba! Bywa, że całą noc pracują...
Cóż mają robić biedne skowronki?
Zabraknie dla nich skrawka ciszy,
jak innym ptakom zbraknie łąki...
© Elżbieta Żukrowska 16.08.2014.
Fot. z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz