GDY SPÓŹNIA SIĘ ŚWIT
Ktoś potworzył wśród bezdroży
jakieś szlaki zagmatwane...
Jak labirynt, ścieżki w buszu,
trudne i nieokiełznane...
Zorza ranna ma przyświecać,
ale dziś się zapomniała...
Może poszła gdzieś z księżycem
lub w ślad za nim się wybrała...?
Wszystko takie tajemnicze,
gdy się wyjdzie w las za miasto...
Po co troskać się o świcie,
niechaj gwiazdy świecą jasno...
© Elżbieta Żukrowska 24.09.2014.
Fot. Marian Zaborowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz