Wiersze z serduszkiem - 23
dotknąłeś warg moich muśnięciem nieśmiałym
tak skromnym że moje aż się rozedrgały
z rozpaczy iż odejdziesz, odpłyniesz już znikniesz
nim miłosnym zapałem obejmiesz najszybciej
jeszcze oczy nieśmiało z hamowaną prośbą
abyś nie kończył tego co czeka na płomień
niech wreszcie powiem że to nie są baśnie
niech stanę w mocy ognia lub... natychmiast zasnę
© Elżbieta Żukrowska 14.09.20124.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz