BANALNE SPIĘCIE?
Ach te marzenia...
ciągle prostują zesztywniałe plecy
albo zwiotczałe mięśnie
twardych niegdyś karków...
Rozcinają przyciasne kokony,
uwalniają od życiowych garbów.
I z zapomnianych w młodości urojeń
I z zapomnianych w młodości urojeń
znów powstaje zamek
z królewną lub księciem...
Ty po tym świecie twardo,
wręcz z uporem
i nie pozwolisz, by takie marzenie
skończyło się... banalnym spięciem...
© Elżbieta Żukrowska 4.09.2014.
Fot. własna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz