/wiersz warsztatowy/
Psia brać
Warczą, szczekają, czasem gryzą,
pilnują, straszą, rozpaczają.
W miłości zawsze najwierniejsze,
inaczej nawet nie umieją.
Imiona mają najdziwniejsze.
Kiedyś to tylko Mops i Burek
i kilka innych - Azor, Pejsik,
ważne, by w głosie była czułość.
Najpilniej patrzą w oczy pana,
gotowe sprostać wymaganiom
za byle miskę oraz budę,
za dobroć prosto z pańskich ramion.
Był drobny Pikuś, był Rudzielec,
Reksio, co dumnie łatki nosił
i As (on Ali przyjacielem),
a nawet Łajka - gdzieś w Kosmosie...
© Elżbieta Żukrowska
fot. dogadoption
20.07.2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz