Niedostatki życia
Miejsce złudne i nudne
w tle pobrzękują butelki z piwem
a mnie przypomina się
pity przymusowo tran...
i strach na wróble
Można wykrzykiwać
że się ma wszystkiego dość
a później i tak
kurczowo trzymać się życia
mościć wygodne miejsce
na wiązce marzeń
Zabieram się uchodzę
w miejsca niedostępne
gdzie nigdy śniegu
gdzie nigdy deszczu
za to często są łzy... czyje
Stracha na wróble...
Wściekła na siebie
znów się nad sobą użalam
warczę nieomal
tak samo jak wtedy
gdy musiałam pić tran
© Elżbieta Żukrowska
fot. www.google.pl/url?
27.07.2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz