środa, 21 grudnia 2016

DWA BAŁWANY




Dwa bałwany

To była zima, były święta.
Zaspy ze śniegu - Boże drogi!
Ale dlatego ją pamiętam!
Pod białym puchem całe głogi!

Wieczór od śniegu był dość jasny.
Z kieliszkiem wina w oknie stałam.
To nie do wiary co spostrzegłam!
Nawet na chwilę oniemiałam!

A na podwórku dwa bałwany
właśnie z butelki się raczyły
i głośne "Gloria" odśpiewały,
później na zmianę znów wypiły.

Stałam w tym oknie wmurowana,
a w głowie mi się aż kręciło!
Jeden miał szalik od sąsiada,
a drugi gębę bliską, miłą...

Musiałam poprzecierać oczy,
dolałam sobie jeszcze wina.
Ależ się wcale nie myliłam -
ten drugi to był mój chłopczyna...

© Elżbieta Żukrowska 21.12.2016.
gif z internetu

2 komentarze:

  1. Piękne. Masz talent. Będę często zaglądał. :)

    Zapraszam do mnie: http://keeganab.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam i podczytywałam. Jednak jak dla mnie to zbyt mroczne klimaty... Nie odnajduję się w tym.
      Dziękuję Ci za zainteresowanie i komentarz. Zapraszam.

      Usuń