I w górę... I w dół...
W górę przed siebie
liczyć ptaki,
które zbyt mocny wiatr rozdzielił.
Byle się wyrwać z tej rozpaczy,
z obszarów smutku, mgieł i cieni.
Wyrwać się w niebo!
Zwyciężyć siebie.
Choć ono całe z burzy błyskiem!
A później opaść
na próg domu,
bo już po wszystkim.
Już po wszystkim...
© Elżbieta Żukrowska 12.05.2015.
Fot. Adem Karaduman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz