Oszustwo
Ktoś był obok - zapomniał przytulić...
Łza żalu na policzku rozbłysła.
Serce w klatce - zamknięte jak królik.
A z bukietu jest sucha różyczka...
Nie ma gestów skłamanych wróżeniem,
nie ma wieńców wkładanych na głowę.
Szary cień przypełzł łączyć się z cieniem,
ale szepcze "nie mogę, nie mogę"...
Już bez łez... Tylko ból w piersi dusi,
rwie się myśl pełna troski, goryczy...
Nowy krok... Jeszcze raz spojrzeć w fusy,
może uda się dobro wychwycić.
© Elżbieta Żukrowska 22.05.2015.
Fot. własna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz