piątek, 28 września 2012
729. (128 /2.) TAKIE SMUTNE
TAKIE SMUTNE
Przychodzisz mnie witać
gdy słońca promienie
jeszcze po niebie
za chmurkami gonią,
złocą to wszystko,
co w jesiennych sadach
sytością i miłością
po czerwoność płonie.
Ty do mnie nie płoniesz.
Czytam z twoich oczu,
z najdrobniejszych gestów
pełnych niepokoju,
że już ktoś inny
ciebie zauroczył
i rozstać się
prędka będzie pora...
Wiem - od dni kilkunastu
jesteś taki nieswój,
dla mnie to smutne
tobie - niewygodne.
Zatem, mój drogi,
chyba karty na stół
- pora zmarnowany związek
zakończyć na dobre.
Nie masz pojęcia
co to mocno kochać.
Dla ciebie jakby
wszystko jest zabawą.
A ja tak żyć nie chcę
- w niepewności, w kłamstwie,
w czekaniu, co jeszcze
zaraz się załamie.
Życzę ci dobrze
lecz żebrać miłości
w dramatycznych warunkach
- właśnie się oduczyłam.
Co było - to było,
tobie wielka miłość
jeszcze się widać
nie przytrafiła...
Nie wracaj tu więcej
nawet gdy przeminie
ta fascynacja
twoja zwariowana...
Zbuntowałam się właśnie.
Już ci drzwi nie otworzę,
nawet gdy zapewnisz,
że kochasz tak samo.
© el.żukrowska 28.września 2012.
Zdjęcie z internetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz