środa, 14 czerwca 2017

I TEN ŻAL...




I ten żal...

Jeszcze zatęsknisz
za dziewczyną,
za jej warkoczem
pszeniczno-złotym.
Jeszcze westchnienia
wyrzucisz a siebie
prawie jak wulkan lawę...
To nic nie zmieni!

To nic nie zmieni...

Będziesz żałował
siebie i jej...
Mogłeś to lepiej,
tamto dokładniej,
mogłeś bilety...
lub zaproszenie...
mogłeś...
mogłeś...

Sznur przegapionych okazji,
zbiór nieopatrznie
wypowiedzianych myśli,
iskrzenie, zarozumiałość, buta!
Zostały na niebie
gwiezdne szlaki
do samotnego żeglowania.

I ten żal...
do samego siebie.

© Elżbieta Żukrowska
fot. Zdzisław Marcinkiewicz - Kazimierz Dolny

14.06.2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz