wtorek, 27 czerwca 2017

*** (JAK CIEBIE PAMIĘTAM...)




***

jak ciebie pamiętam - z dramatów
spisywanych na serwetkach w knajpce
z roziskrzonych rozmów
przy kieliszku wina
z opowieści
o planowanych wyprawach

niektóre słowa zapadały we mnie
jak wyryte dłutem w kamieniu
- powiedziałeś
że tylko raz w życiu
czułeś się zupełnie bezbronny
a jednocześnie
przepełniony nieskończonym szczęściem
i to dotyczyło mnie

niebo się zachwiało
chlusnęło fioletem
mokre szczęście stanęło w oczach
roje różowych świateł
były jak owady w samo południe na łące
i twoje ramiona tak blisko
tak blisko

© Elżbieta Żukrowska
fot. z internetu

24.06.2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz