piątek, 16 czerwca 2017
*** (Dla mnie parzysz...)
***
(czyli sonet o bujaniu)
Dla mnie parzysz kawę i ustawiasz fiołki
budzisz pocałunkiem strącasz z powiek senki
a do tego sprawdzasz czy komar nie brzęczy
wszystko tak zwyczajne w soboty i wtorki
Szykujesz mi kąpiel jak małemu dziecku
przewidujesz czego jeszcze mogę pragnąć
jesteś specjalistą od najlepszych diagnoz
uśmiech swój dawkujesz przy tym po troszeczku
Z lubością się pławię w takich przyjemnościach
rada bym wymyślić rzeczy niezwyczajne
począwszy od bycia gdzieś w proszonych gościach
lub w innej przestrzeni odpowiednio gwarnej
lecz strach byś przypadkiem nie zginął w ciemnościach
nie odszedł w nieznane przy tym amoralne
© Elżbieta Żukrowska
fot. Art - graphiK
15.06.2017.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pieknie Elu :))...Pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńDziękuję, Milenko. :)
Usuń