O ZAZDROŚCI - INACZEJ
Zdarłeś zasłonę z moich oczu
a światło rani źrenice
wpatruję się w jasne prostokąty
linie zdają się załamywać i drżeć
jeszcze nie przywiązałam się
do nowych myśli
rozszczepione w krysztale kolory
wcale nie wabią
pragnę mojej ciszy w szczelnym kokonie
tam gdzie nie dosięgnie mnie złote żądło
jaskrawy świat przeraża
a twoje słowa już nie brzmią prawdziwie
wiem że upadnę
bez twego wsparcia już nie mogę być
© el.żukrowska 23 lutego 2013.
zdjęcie zapożyczone z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz