wtorek, 26 marca 2013
215/13. LUBIĘ, GDY...
LUBIĘ, GDY...
Lubię, gdy ujmujesz moją twarz w obie dłonie,
gdy delikatnie ustami moich ust dotykasz,
albo gdy z czułością całujesz mi skronie ...
Lecz dlaczego naraz jakby gdzieś umykasz... ?
Ta ucieczka ... Sercem szarpie gwałtowny niepokój,
ciało nagle spragnione samo lgnie do ciebie,
czuję, że i ty masz problemy z oddechem..
Poddajesz się uniesieniu... Już tulisz do siebie...
Z drżeniem ciała podążam, dokąd poprowadzisz,
rozpalona nieznanym... Może uratujesz!
Jesteś przecie dość blisko, przytulisz, wygładzisz...
Już bierzesz w ramiona i słodko całujesz...
© el.żukrowska 15.marca 2013.
zdjęcie z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz