warsztat - smutno i romantycznie
do załączonego zdjęcia
Wśród złotych liści
Odszedłeś jesienią, gdy wiatr strącał liście,
złota było pełno i myśli złociste.
A ciebie uniosło, nic nie zatrzymało.
Odszedłeś tak szybko, gdzieś indziej cię pchało.
Dziś wśród szarych cieni czasem cię widuję:
ręka na ramieniu, gdy mnie obejmujesz,
gdy przenikasz ciszę uczuciem i myślą,
czekam każdej nocy, jaki mi się przyśnisz.
Gdy czasem w południe znajdę w parku ciszę
- tu jesteś kochany, wiatr słowa kołysze.
Strząsa z drzewa liście i krople niewiary,
bym szeptała w duchu - jeszcze się spotkamy.
© Elżbieta Żukrowska 15.07.2018.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz