Wraca noc
Wraca noc.
Księżyca rogal się wypełnia...
Przysypiasz oparty o skałę,
licząc ostatnie krople życia.
Lecz dalej nie wiesz, ile zostało.
Czy zdołasz jeszcze zgarnąć przydział
tego, czego tak pragniesz,
chociaż wciąż nieśmiało.
Myśl zamieniasz na sztandar,
a w słońcu podpalasz ciemny jantar
i czekasz, aż skowronek śpiewać się odważy,
na nowe życie, na żar niebiański...
Jeszcze ręce do twarzy, ale już cię razi,
że do serca tulisz wspomnienie cygańskie.
Skała jest stabilna, ty - nie.
© Elżbieta Żukrowska 27.06.2018.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz