niedziela, 19 lutego 2017

"KOCHANE"KOSZMARKI - A SIO!




"Kochane" koszmarki - a sio!

Moje koszmarki wtulone w kącik
wypełzają o szarej godzinie.
I straszą mnie, śmieją się w oczy,
przedrzeźniają, robią dziką minę.  

Moje koszmarki w szarych porteczkach
lubią się czaić na mnie za drzwiami,
ledwie do domu, a one przy mnie
i już hasają, są jak dynamit!

Moje koszmarki wciąż najwierniejsze!
Odchodzi szczęście w dalekie pola,
za to koszmarki jak zawsze zręczne
i jak na komendę razem swawolą.

Wcale ich nie chcę. Niechby zniknęły!
Lecz przywiązane do mego kąta
do oczu stają na poczekaniu,
każdy z nich z nowa uciechy żąda!

Dzisiaj do domu powracam z miotłą,
mam zamiar zrobić srogie porządki.
Wymiotę wszystkie koszmarki u mnie,
dalej i szerzej aż poza schodki.

© Elżbieta Żukrowska 18.02.2017.
fot.  Ressam Galina ALENINA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz