niedziela, 19 lipca 2015
POLNE DROGI
Polne drogi
W pamięci jeszcze wiejskie drogi,
ślady kolein wyżłobione z dawna,
a w nich czasami zastygłe kałuże,
nocą czekają, aby spadła gwiazda...
Żaby kumkały, wzywały na spacer,
albo rozgadane świtem witały bociany.
W maju łąki wabiły mocnym aromatem,
gdy mięta z rumiankiem właśnie się zbratały.
Krzywe, stare płoty broniły dostępu
do pół ze zbożem albo koniczyną,
a ktoś zmęczony przysiadał na trochę,
aby odpocząć w cieniu pod olszyną.
Te cienie się kładły na bujnej trawie
późnym popołudniem albo o świtaniu,
czasem ptak zaśpiewał ukryty w listowiu
lub świerszcze letni koncert serwowały...
© Elżbieta Żukrowska 19.07.2015.
Fot. Kosara Stojanowska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ależ mi się błogo i fajnie na duszy zrobiło:) Sam romantyzm.
OdpowiedzUsuńDzięki Ci Kochana za to.
Serdeczności posyłam.