Daremny trud
Staram się uśmiech zatrzymać wczorajszy:
pokąd nadziei to na przód wybiegam!
Wszakże niepotrzebnie - czas się rozsypał,
w drobnych szczegółach nie da się pozbierać.
Za mało pamiętam... I głos mi się łamie!
Już nic nie przywróci tej pewności skrytej...
Może zawiniłam, więc niech tak zostanie,
cokolwiek los daje - przepadek czy życie.
© Elżbieta Żukrowska 29.06.2015.
Fot. Anatoly Solovtsov
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz