środa, 22 lipca 2015

APATIA

Wiersz zainspirowany zdjęciem obok...

Apatia


Tyle jest dni - bezbarwnych, pustych,
wiatr za oknami tylko świszcze.
Czasem w otwarte okno wpada,
firankę nadmie, zakołysze.

Robisz - co musisz, bo tak trzeba,
smutek przelewa się jak w dzbanach...
Czujesz się smutna i samotna,
a nade wszystko... niekochana.

Jeszcze o zmierzchu palisz świecę
i własne myśli czule pieścisz - 
co będzie jutro - przewidujesz.
I nowa noc - i znowu nie śpisz...

Apatia pęta mocno ręce,
wszystko spowalnia, zaniedbuje.
Wyżęła nawet ślad tęsknoty
i odsunęła precz nadzieję.

Gdzieś w trzewiach jest jęk niezdradzony,
krzyk co nie wybrzmiał i nie wybrzmi!
To jakby z dawna los przesądzony,
w miejsce życia - niemrawe dłużyzny...

© Elżbieta Żukrowska 22.07.2015.
Fot. z internetu - Ela Littel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz