wtorek, 28 lipca 2015
AWANTURA
Awantura
W niepokornym krzyku wyzwalasz energię.
Rwą się wszelkie - wątłe - nici zrozumienia.
Wściekłość - jak burza - już umysł ogarnia,
ręce roztrzęsione, a serce w płomieniach.
Nie pomoże nawet pięć mocnych tabletek.
Wszystko sczerniałe w tym wybuchu złości!
Każde słowo, spojrzenie - za wrogą podnietę,
a tak potrzeba choć źdźbła łagodności.
Wreszcie ostateczne trzaśnięcie drzwiami!
Cud, że nie wypadły razem z futryną!
Wzburzenie kipi wszystkimi porami,
awantura skończona, lecz gniew nie przeminął.
Znowu lekarstwa, herbata z melisą...
W myślach riposty (teraz!?) najcelniejsze.
Jak sprawić, by mur wrogości rozsypał się, prysnął?
Jak odchuchać uczucie - ciągle najcenniejsze?
© Elżbieta Żukrowska 27.07.2015.
Fot, z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz