"Jesteś w moim sercu"
Wielka dal. Przestrzeń wiatrem wypełniona.
Szept się nie przemknie ponad miastem, lasem...
A mimo wszystko właśnie lekko płynie,
złowiony - zastanawia, czy nie kłamstwo czasem:
"Jesteś w moim sercu".
Rzeźbi ślady w duszy - to jakby wołanie.
Teraz, natychmiast odpowiedzieć musisz!
Ale... nie wolno! ... I gestem okazać,
jak ważne to są słowa! A odpowiedź... kusi:
Jesteś. W moim... sercu...
Zagryzasz wargi lub wstrzymujesz oddech.
Jakoś z godnością należy się rozstać...
Przecież po łączach znowu słowo biegnie,
które do wnętrza wpada, by na zawsze zostać:
"Jesteś w moim sercu...".
© Elżbieta Żukrowska 25.06.2015.
Fot. za Art. graphiK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz