Jestem cały twój
I powiedziałeś dziś spojrzeniem,
mimiką twarzy, każdym gestem,
że "oto jestem cały twój,
czy chcesz, czy nie - oto jestem".
Stopniały na Alasce śniegi,
Jukon wezbraną wodę toczył,
a ja... Cóż ja? Czytałam znowu
z każdego gestu, z twoich oczu
"jestem cały twój".
Ręce mi drżały nieprzytomnie,
serce - niestety! - oszalało...
I znów bezwolne, bezrozumne,
z twych oczu to samo czytało:
"jestem cały twój".
© Elżbieta Żukrowska 26.06.2015.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz